Witaj w Sztokholmie, kotku!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Witaj w Sztokholmie, kotku!


 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 łil

Go down 
4 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
françois
beza
françois


Liczba postów : 80
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 9:42 pm

zebrała swój tyłek z domu i przyjechała. idąc, kupiła czekoladę dla willa, mając nadzieję, że nie wzgardzi. i zapukała.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 9:46 pm

Otworzył drzwi będąc jeszcze w ręczniku. Białym ręczniku przewiązanym nisko na biodrach. Krople wody spływały jeszcze po jego plecach.
- Nie spodziewałem się Ciebie tak wcześnie żaklin - uśmiechnął się cwanie i odsunął się by mogła wejść do środka po czym zmierzwił włosy by lepiej wyglądały.
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 9:53 pm

-widzę-obejrzała go od góry do dołu i weszła, wpychając mu w rękę czekoladę-jest okropnie zimno, naprawdę-rzuciła gdzieś płaszcz i przeszła do salonu, gdzie usiadła pod grzejniczkiem. ale się rozpanoszyła.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 9:57 pm

- Mhm - zmrużył oczy i spojrzał na fant, który mu wcisnęła. Czekolada z orzechami. - Nie lubię orzechów. - skrzywił się i odłożył ją na stolik - Ale najważniejsze są chęci więc dziekuje - wyszczerzył się i podszedł do barku po czym wyciagnal z niego bordeaux rocznik 89' . Wręczył jej butelkę i dwa kieliszki tłumacząc się, że musi się ubrać. - Mhm jasne, rozgość się - powiedział z sarkazmem, bo juz zdazyla to zrobic
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:01 pm

zaśmiała się, stawiając butelkę i kieliszki na podłodze. otworzyła czekoladę i postanowiła razem z nią obejrzeć mieszkanie williama. i naprawdę nie zajrzała mu do łazienki. wróciła na swoje miejsce, tak, że nawet nie zauważyłby, że się ruszała.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:05 pm

Wszedł do salonu w jeansach i czarnym tiszercie z logiem jakiegoś zespołu. Nadal wycierał ręcznikiem mokre włosy dlatego tiszert powędrował do góry ukazując wystające znad jeansów bokserki. Zgadnij jaki mialy kolor;3 Spojrzał na nią i zmarszczył noc.
- Miałaś otworzyć wino - powiedział zawiedziony
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:10 pm

zgaduję, różowe? to przez literkę r, którą ma na tiszercie, serio ;d.
-gdybym otworzyła, nic by dla ciebie nie zostało-okej, była kłamczuchą. przyglądała mu się, albo może jego bokserkom, ale nic mu nie mów. przytuliła się do grzejnika i jadła czekoladę jak batonika. była chuda, więc mogła pozwolić sobie na takie rzeczy.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:14 pm

okej nie powiem i różowe bo z heloł kiti.
Cmoknął z dezaprobatą - może masz racje mały alkoholiku - usiadł obok niej opierając się plecami o grzejnik i otworzył wino po minucie walki z upartym korkiem. Nalał więc wina do obu kieliszków i jeden podał żaklin. Nawet ugryzł jej kawałek czekolady, bo akurat nie było tam orzecha.
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:18 pm

wiem wszystko!
-następnym razem przyniosę mleczną, może być?-wzięła od niego kieliszek i przysunęła się bliżej niego, żeby mieć ciepło nie tylko z tyłu, ale też z tej strony, z której siedział will-i naprawdę nie jestem alkoholikiem, william-pokręciła głową i pocałowała go www sam środek policzka. bo zapomniała kiedy wchodziła.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:23 pm

- Nie mleczna. Truskawkowa. - uśmiechnął się szeroki i napił się wina - A co do alkoholiczki to hm polemizowałbym - uszczypnął ją w wystające żebro. Przerażała go czasem jej chudość. Był pewny że mogl ja objac w talii obiema rekami tak wiesz. - Opowiadaj co u Ciebie
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:27 pm

-truskawkowa, zapamiętam-pewnie nie zapamięta, ale moze trafi następnym razem, jeśli taki będzie-u mnie to samo co zwykle, plus to, że okropnie mi zimno-napiła się i postawiła kieliszek obok siebie-wolę posłuchać co u ciebie-wiedziała, że willie ma bardzo ciekawe życie.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:31 pm

Objął ja ramieniem skoro było jej zimno. Mu było ciepło. Był wręcz rozpalony nie pytaj czemu. - Umnie hm kilka przelotnych znajomości, nocy bez zobowiązań, znalazłem kota pod drzwiami, sąsiadka się wyprowadziła i nie ma mnie kto dokarmiać a poza tym życie jest tak samo nudne jak zawsze. Rutyna - skwitował przesuwając opuszkami palców po jej przedramieniu. Lubił jej skórę. Była delikatna i pachniała wanilią.
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:36 pm

-masz kota? nie ma cię kto dokarmiać? źle się dzieje, naprawdę niedobrze-pokręciła głową, uśmiechając się. musiało stać się coś złego, skoro willa nie miał kto dokarmiać, w końcu miał tysiąc sto dziewczyn, przynajmniej kiedyś-dlatego tak schudłeś, powinieneś znaleźć sobie jakąś dojrzałą dziewczynę-sprawdziła, czy brzuch mu się przypadkiem nie zapadł.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:42 pm

Zjadł dzisiaj tygodniowego herbatnika więc się trochę pożywił i nawet jej o tym powiedział.
- Zostaniesz moją dziewczyną i będziesz mnie dokarmiać? - zapytał z niewinna miną i oczami tak szeroko otwartymi iż cud ze mu galki oczne nie wypadly. Chociaz w sumie wygladal jak ten kotek ze shreka. Pomyślał, że miło by było mieć taką dziewczynę jak żaklina, która mu przynosi czekolady. Nawet przemknelo mu przez mysl, ze moze powinien sie ustatkowac
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:48 pm

-ja?! twoją dziewczyną?! mam cię dokarmiać?-zaśmiała się i porkęciła głową-nie rób takiej miny, bo jestem naiwna i mogę się zgodzić, william-pomyślała, że wszystkie dziewczyny, które znały williama były tak samo naiwne jak ona, ale niezbyt się tym przejęła.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:51 pm

- A czemu nie? - uśmiechnął się i ucałował jej policzek, który już nie był zimny. Odsunął plecy od grzejnika bo czul ze za chwile splona zywym ogniem. Napil sie wina i spojrzal na wargi żaklin tak jakos odruchowo. Miala sliczne, symetryczne wargi na ktorych nie bylo grama blyszczyka ktorego tak nie lubil
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 10:59 pm

-czemu co nie?-zgubiła się i nie wiedziała, czy willie pytał o dokarmianie czy o zostanie jego nową dziewczyną. tak naprawdę ani jednego, ani drugiego nie brała na poważnie-nie wiem, czy bym cię nie otruła, próbując dokarmić, gdzie twój kot?-przyglądała mu się chwilę.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 11:03 pm

- Czemu nie zostaniesz moja dziewczyna? - sam juz pewnie nie wiedzial czy pyta na zarty czy na powaznie ale to pewnie ta pierwsza opcja choc pewnosci nie mam. - Kota zamknąłem na balkonie bo nasikal mi na buty - powiedzial i wypial dumnie piers. Bo nikt nie bedzie sikal bezkarnie na jego drogocenne buty!- mam nadzieje, ze mu tylek odmarznie!
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 11:07 pm

-zostanę!-podniosła wysoko głowę, starając się nie śmiać, co wcale jej nie wychodziło. może dlatego, że piła wino-nie powinieneś go zamykać, will. buty kupisz sobie nowe-pocałowała go w policzek-mogę go wpuścić? jest minus sto stopni-przeszła nad nogami willa i otworzyła drzwi balkonowe, patrząc na niego niewinnie.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 11:11 pm

- Powinienem Cię zamordować - powiedział poważnie odkładając kieliszek na podłogę po swojej prawej stronie - Nawet nie wiesz ile się namęczyłem żeby go złapać! - wstał czym prędzej na nogi i minął uciekającego kociaka, który go nie polubił przez to, że nadepnąmu na ogon - Powinienem Cię ukarać moja droga nowa dziewczyno - stanął naprzeciw niej biorąc się pod boki i aptrzac na nią z góry bo byl wyzszy o co najmniej osiem centymetrow.
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 11:15 pm

-jako twoja nowa dziewczyna, will, mogę decydować o losie twojego kota-pokiwała pewnie głową, gryząc dolną wargę żeby się nie roześmiać-jako twoja nowa dziewczyna, mam też prawo odmówienia wykonania kary. ale najpierw mi o niej opowiedz-zamknęła drzwi balkonowe i oparła się o parapet.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 11:20 pm

Uśmiechnął się tak tajemniczo i zarazem szatańsko podchodząc do żakliny. Oparł dłonie o parapet ale tak, że między tymi dłoniami była dziewczyna.
- To będą tortury. Pełne rozkoszy. - mruczał jej do ucha powoli wypowiadając każde słowo - Będziesz krzyczeć żebym przestał - musnął nosem jej ucho gdy skończył mówić
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 11:25 pm

-naprawdę się boję-uśmiechnęła się, może bardziej do siebie niż do niego, obejmując go mniej więcej w połowie pleców, bo tak było jej najwygodniej-mogę się jakoś z tego wywinąć, william?-wcale nie powtarzała ciągle will will, po prostu lubiła to imię, teraz właśnie zauważyła.
Powrót do góry Go down
william
beza
william


Liczba postów : 114
Registration date : 26/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 11:28 pm

- Przykro mi. Klamka zapadła. Musisz się poddać tej karze. Nie masz innego wyjścia. - powiedział niskim głosem. Dłonią zsunął trochę z ramienia jej bluzke obsypując każdy jego centmetr pocalunkiem lub musnieciem co bedzie bardziej trafnym okresleniem. Przechodzil od ramienia do szyi. I musial przyznać, że żaklin ma ładne perfumy.
Powrót do góry Go down
jacqueline
herbatnik
jacqueline


Liczba postów : 53
Registration date : 28/12/2008

łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitimeWto Gru 30, 2008 11:35 pm

bardzo będzie zły, jeśli jacq nie da mu się przelecieć? nie lubiła być jedną z wielu, a wiedziała, że will w najbliższym czasie, nie dawała mu nawet pół tygodnia, tym bardziej że jutro jest sylwester, będzie miał tysiąc sto dziewczyn. na razie jednak, jedną rękę trzymała gdzieś w okolicach jego nerek, drugą na jego karku.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





łil - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: łil   łil - Page 3 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
łil
Powrót do góry 
Strona 3 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Witaj w Sztokholmie, kotku! :: Postacie :: Domy i apartamenty-
Skocz do: