| Starbucks | |
|
+5delice melody ronnie nikki mistrz 9 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
delice Superpingwin
Liczba postów : 133 Registration date : 24/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 9:44 pm | |
| nigdy nie odwracała wzroku, nie zaczynała rozmowy czy nie zajmowała się czymkolwiek innym kiedy ktoś się na nią gapił, tylko ona sama wtedy również się gapiła. więc w tym przypadku nie było inaczej xd. przekrzywiła głowę nieco w prawo, trzymając za uszko kubka starbaksowego <3. | |
|
| |
tove beza
Liczba postów : 106 Registration date : 26/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 9:46 pm | |
| napił się i rozejrzał. to znaczy, może zacząć rozmowę, zająć się czymkolwiek. potem wgapiał się w jej kubek, albo w jej ręce. krążył między, może tak. | |
|
| |
delice Superpingwin
Liczba postów : 133 Registration date : 24/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 9:53 pm | |
| miała zamiar coś powiedzieć, ale rozmawianie o pogodzie było zdecydowanie nudnym tematem, na który wypowiadała się tylko podczas cholernego obiadku z ojcem i jego żoną. napiła się więc kawy, a przy okazji sparzyła też i usta, co nie było miłe. | |
|
| |
tove beza
Liczba postów : 106 Registration date : 26/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 9:58 pm | |
| zaśmiał się. nie dlatego, że się poparzyła. bez powodu w sumie. wyciągnął paczkę papierosów i wyjął jednego dla siebie-chcesz?-skoro i tak paliła, to nie mógł postąpić inaczej. | |
|
| |
delice Superpingwin
Liczba postów : 133 Registration date : 24/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:01 pm | |
| - nie. ponoć palenie zabija, więc ograniczam się do minimum- powiedziała, chociaż to minimum nigdy jej nie wychodziło. była w zasadzie w trakcie rzucania tego świństwa, a przynajmniej tak twierdziła. - moje płuca pewnie i tak już są czarne jak smoła. | |
|
| |
tove beza
Liczba postów : 106 Registration date : 26/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:05 pm | |
| -musisz rzucić. kupię ci plastry na rzucanie. albo gumy. co wolisz?-zamartwiał się i tak dalej;d. napił się kawy i zapalił papierosa, nie znajdując nigdzie zakazu palenia. | |
|
| |
delice Superpingwin
Liczba postów : 133 Registration date : 24/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:08 pm | |
| - mogą być gumy. tylko żeby miały jakiś miły smak. jestem uczulona na miętowe i dostaję ataku kichania- powiedziała odstawiając kubek na stolik, chociaż nie wiedziała czy takie gumy w ogóle mają jakieś smaki. | |
|
| |
tove beza
Liczba postów : 106 Registration date : 26/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:13 pm | |
| -może być taka o smaku tytoniu?-zaśmiał się ze swojego okrutnie nieśmiesznego żartu. zaciągnął się mocno, patrząc na nią. może mówić dalej, serio. nie robił tego jakoś specjalnie bezczelnie. | |
|
| |
delice Superpingwin
Liczba postów : 133 Registration date : 24/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:18 pm | |
| zamrugała kilka razy patrząc na niego i zamilkła. nie to, że się obraziła, nie! nie należała do obrażalskich. - chyba jednak wybiorę plastry- uśmiechnęła się nieznacznie wpatrując w kubek. | |
|
| |
tove beza
Liczba postów : 106 Registration date : 26/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:25 pm | |
| -plastry chyba też mają jakiś tytoniowy posmak-jakkolwiek idiotycznie to brzmi-nie umiałbym rzucić-stwierdził, chociaż nie był pewien czy w ogóle ją to interesowało. zgasił papierosa i postanowił więcej dziś nie palić. | |
|
| |
delice Superpingwin
Liczba postów : 133 Registration date : 24/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:26 pm | |
| - każdy potrafi. tylko nie każdy chce się w to bawić- stwierdziła, zapewne dość trafnie opierając łokcie na stole i zaglądając do pustego kubka. na drugą kawę i tak nie miała już ochoty. | |
|
| |
tove beza
Liczba postów : 106 Registration date : 26/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:33 pm | |
| -więc raczej nie chcę się w to bawić-przynajmniej na razie, pomyślał. lubił ten swój nałóg, chociaż nienawidził papierosów. i to się nie wykluczało u niego, też się dziwięxd. | |
|
| |
delice Superpingwin
Liczba postów : 133 Registration date : 24/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:35 pm | |
| - a ja się bawię, gdyż nie mam innych ciekawszych zabaw- odparła, a tak naprawdę to już dawno chciała rzucić, bo nie jest miło całe życie być jak żywa popielniczka xd. | |
|
| |
tove beza
Liczba postów : 106 Registration date : 26/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:38 pm | |
| -nie masz? jak to nie, to niemożliwe-prawie się oburzył gdy to usłyszał. nie mam pojęcia czemu, ale nie jestem nim więc mogę nie mieć. on w każdym razie miał powód-jest milion innych ciekawych zajęć, serio. chodź-nie był zbyt romantyczny, tylko w tej chwili mu się 'udzieliło'xd. wstał i czekał na delice. | |
|
| |
delice Superpingwin
Liczba postów : 133 Registration date : 24/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:42 pm | |
| - gdzie?- zapytała zdziwiona, ale chcąc nie chcąc wstała pośpiesznie, gdyż nie będzie sobie siedzieć gdy on nad nią stoi. | |
|
| |
tove beza
Liczba postów : 106 Registration date : 26/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Pią Gru 26, 2008 10:44 pm | |
| -nie wiem, na lodowisko-i poszliii. | |
|
| |
michelle beza
Liczba postów : 94 Registration date : 25/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Nie Gru 28, 2008 9:19 pm | |
| więc przyprowadziła ich tutaj. -starbucks to jedyne miejsce, do którego mam póki co pełne zaufanie - poinformowała go, rozglądając się za wolnym stolikiem - będę musiała poodkrywać jakieś przyjemne miejsca, ale nie mam do tego głowy. jestem nastawiona negatywnie do tego miasta. to pewnie przez ojca. | |
|
| |
françois beza
Liczba postów : 80 Registration date : 28/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Nie Gru 28, 2008 9:25 pm | |
| -negatywnie? nie może być, mi się całkiem podoba, mimo że mieszkam tu od kilku lat-zamknął się, stwierdzając że za dużo powiedział. zamówił kawę i coś tam dla michelle. rozglądał się też za zakazem palenia, na wszelki wypadek. | |
|
| |
michelle beza
Liczba postów : 94 Registration date : 25/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Nie Gru 28, 2008 9:29 pm | |
| -jestem tu od tygodnia i nie widzę zbyt wielu pozytywów - odpowiedziała, rozpinając płaszcz i zsuwając go z ramion, następnie odkładając go na pufę obok kanapy na której to usiadła. pochyliła się po swoje latte, które jej zamówił i spiła piankę, bo to najfajniejsze w piciu kawy. okej, żartuję. jestem mega kawoszką, dla mnie samo słowo kawa jest jak miód na serce. | |
|
| |
françois beza
Liczba postów : 80 Registration date : 28/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Nie Gru 28, 2008 9:33 pm | |
| kawa na serce, hłe-mogę ci pokazać kiedyś sztokholm, gdybyś chciała-wyciągnął z kieszeni papierosy, zapalniczkę, ołówek i jakieś śmieci, które szybko zgarnął-naprawdę jest ładny, gdyby się przyjrzeć i poszukać czegoś ciekawego. | |
|
| |
michelle beza
Liczba postów : 94 Registration date : 25/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Nie Gru 28, 2008 9:36 pm | |
| -hm, chętnie. szczególnie w takim towarzystwie - uśmiechnęła się. dzień bez wazeliny dniem straconym, każdy ci to powie. założyła nogę na nogę i doszła do wniosku, że zaczynają ją boleć stopy przez buty na obcasach, które założyła. ale dzielnie trzymała fason. | |
|
| |
françois beza
Liczba postów : 80 Registration date : 28/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Nie Gru 28, 2008 9:41 pm | |
| -jasne-pokręcił głową, zapalając papierosa. dzień bez paczki dzień straconym, frans ci to powie-zawsze was podziwiałem, za noszenie takich butów. ja nigdy bym się nie nauczył, nawet będąc dziewczyną. naprawdę tego nie rozumiem-przyglądał się jej butom. | |
|
| |
michelle beza
Liczba postów : 94 Registration date : 25/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Nie Gru 28, 2008 10:18 pm | |
| -w takich momentach nie rozumiem sama siebie - odmruknęła, mając ochotę na masaż, ale nie to miejsce, nie ten czas - wyobraź sobie, że to wszystko, żeby zwrócić waszą uwagę. i po co? | |
|
| |
françois beza
Liczba postów : 80 Registration date : 28/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Nie Gru 28, 2008 10:35 pm | |
| -nie wiem-wzruszył ramionami, wyciągając nogi przed siebie-kiedyś myślałem, że macie kompleks wzrostu. potem koleżanka mi uświadomiła, po co to wszystko. nigdy nie zwracałem na to uwagi-spojrzał na jej obcasy-ale i tak was podziwiam. | |
|
| |
michelle beza
Liczba postów : 94 Registration date : 25/12/2008
| Temat: Re: Starbucks Nie Gru 28, 2008 10:42 pm | |
| -okej, wiem przynajmniej że w twoim towarzystwie mogę przerzucić się na erforsy i nie trudzić się z doborem pasujących do bluzki szpilek manola, to pocieszające - zaśmiała się pod nosem i napiła kawy, która chyba trochę przestygła, ale to nic, nadal była smaczna. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Starbucks | |
| |
|
| |
| Starbucks | |
|