Niezłe sztu(cz)ki!

sucharek Liczba postów : 1 Registration date : 28/12/2008

Niezłe sztu(cz)ki!

Niezłe sztu(cz)ki! 1zg6kah

Pomyślałam, że bardzo wam mnie brakuje. Ale wiecie najlepiej, że mnie też należą się małe wakacje. Tak, ja też mogę mieć dość... was. To nie znaczy jednak, że nie mam najświeższych plotek! W porównaniu z wami ja nawet na wakacjach nie próżnuję. W końcu jestem Plotkarą i nie mogę sobie na to pozwolić. Zaniedbywanie was, byłoby najgorszą z możliwych rzeczy, czyż nie? Muszę przyznać się, że już zdąrzyłam was pokochać, bo nie jesteście grzecznymi dzieciakami z dobrych domów, nie wydajecie pieniędzy na jakieś fundacje, nie ukrywacie się z piciem wina czy paleniem papierosów. Chociaż, to nie dotyczy wszystkich, bo byłoby zbyt pięknie... Na przykład, taki William palił skręta za krzakami, bo bał się... własnego dziadka.

Zróbmy małe podsumowanie ostatnich dni!
Christine miała wielką ochotę na Kevina, a szczególnie na to, co ma w spodniach (bo zakładam, że coś ma). Niestety, musiała obejść się smakiem, bo Kevin nie palił się do tego tak jak ona i ugasił jej pożar. Ciekawe tylko na jak długo. Na Kevinie jednak świat się nie kończy, o czym Christine wie doskonale, w końcu Tove wylądował w jej domu. Jeśli myślicie, że skończyło się tylko na niewinnych zdjęciach, to najwyższy czas przejrzeć na oczy. W tym czasie Siri zabawiała się z Williamem, który wcześniej próbował zaciągnąć do łóżka Delice. Niestety ta okazała się być cholernie cnotliwa z resztą Tove też nie wzbudził w niej większego zainteresowania, no chyba że potrafi się tak doskonale maskować, ale przecież prędzej czy później ja i tak dojdę do prawdy.
Michelle spędziła wieczór w towarzystwie Kevina na piciu Danielsa. Plus za trunek, minus za towarzystwo. Kevin jest zdecydowanie zbyt grzecznym chłopcem, ale jeśli ktoś potrzebuje opiekuńczego faceta niczym tatusia to on akurat się nadaje. I chyba tylko do tego.Gubi mnie tylko znajomość Edwarda i Valerie. Ja doprawdy ich nie rozumiem. Powęszę więcej, a możecie być pewni, że jeszcze zrobi się o was głośno! W miłości nie ma czasu na bycie romantycznym, a te wszystkie ckliwe historie mogą mieć miejsce tylko w filmach i głupich harlekinach. Pamiętajcie więc, że trzeba szybko działać, bo zawsze, ale to zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie miał wielką ochotę na seks z naszym ukochanym. Co o tym sądzisz, droga Nikki?

Chyba urządzę konkurs na postać roku. Nawet wiem, kto nią zostanie. JA, oczywiście.

xoxo.

plotkara

Temat: Re: Niezłe sztu(cz)ki! Nie Gru 28, 2008 2:27 pm

przeczytała plotki, śmiejąc się w duchu z poczciwego kevina. tych o sobie nawet nie skomentowała, bo nie były jakieś specjalnie ekscytujące.

Temat: Re: Niezłe sztu(cz)ki! Nie Gru 28, 2008 2:31 pm

przewróciła oczami, ale tak na prawdę czuła ulgę - uzależniła się już od plotkary. stwierdziła tylko, ze kevin powinien dowiedzieć się o tym jaki fajny seks wczoraj miała od niej samej, a nie od plotkary. w końcu jednak machnęła ręką i wróciła do ciekawszych zajęć.

Temat: Re: Niezłe sztu(cz)ki! Nie Gru 28, 2008 2:43 pm

przeczytał, co tam plotkara napisała. nie wziął sobie tego zbytnio do serca, a przynajmniej tak wyglądało.

Temat: Re: Niezłe sztu(cz)ki! Nie Gru 28, 2008 2:48 pm

Nic ciekawego na swój ani innych temat nie przeczytała więc czym prędzej zamknęła stronę wchodząc potem na pudelka

beza Liczba postów : 94 Registration date : 25/12/2008

siedziała w łóżku, popijając kakao przez waniliową słomkę i przeglądała plotkarę. zmarszczyła brwi, śmiejąc się w duchu, że ktoś zechciał o niej napisać i w zasadzie była wdzięczna za to że nie była to informacja o tym jak i gdzie spędziła noc. altanki ssą. szczególnie w zimowe noce. zamknęła makbuka i coś tam.

Temat: Re: Niezłe sztu(cz)ki! Pią Sty 02, 2009 12:41 am

specjalnie nic jej nie zainteresowało więc z ociaganiem zamknęła ją .